Na przestrzeni ostatnich lat zaczęła wzrastać liczba przeciwników hucznego świętowania nadejścia Nowego Roku. Najczęściej padającym argumentem jest troska o zwierzęta, które nie zawsze dobrze znoszą głośne efekty akustyczne towarzyszące odpalaniu pirotechniki. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów importerzy uwzględnili w swojej ofercie „ciche” fajerwerki, które pozwolą nie rezygnować z tradycji, jednocześnie nie będąc nadto uciążliwymi dla Naszych czworonożnych przyjaciół.
Zasada działania tego typu pirotechniki jest stosunkowo prosta – dzięki zmianom konstrukcyjnym w ich budowie i/lub ograniczeniu ładunku prochowego unika się gwałtownego rozrywania korpusu, któremu z oczywistych względów towarzyszy głośny huk, na rzecz „wypychania” z niego ładunku przy pomocy gazów powstałych w czasie spalania podsypki prochowej. Co prawda takie rozwiązanie ogranicza nieco paletę i wielkość efektów, jednak jeżeli żyjemy pod dachem z pupilem wrażliwym na efekty akustyczne z pewnością będzie Nam wdzięczny za uszanowanie jego skołatanych nerwów. Właściciele innych czworonogów żyjących w sąsiedztwie równie wrażliwych na wystrzały z całą pewnością też docenią Nasz wybór.